sobota, 9 lutego 2013

Koniec tego dobrego... Koniec wolnego, koniec moich pięknych dni, koniec, KONIEC, KONIEC czy Ty to rozumiesz?!?!

Nie, nie, nie, nie! Koniec ferii! Nie mogę tego znieść! Myślenie o tym, że pójdzie się do szkoły jest przygnębiające. Mam teraz lekką depresję i mogę cały czas narzekać :( Nie wiem, ale naprawdę dziwnie się z tym czuję. Szkoła mnie przeraża. Cała ta edukacja. Sprawdziany, sprawdziany i sprawdziany już w pierwszym tygodniu po feriach. Nie wiem czy to zniosę. Będę dzisiaj cały dzień.. ojj, nie wiem co robić ;x może jakieś pocieszenie? może takie, że będą weekendy i po szkole będę mógł sobie robić, co będę chciał :) np. spacery, czytanie książek Chociaż, jeśli pogoda nie zachęca do przebywania na dworzu, to się trochę pouczę *chliiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiip*. Ojojoj, mogę cały czas narzekać... Ale będę się wreszcie musiał zadowolić tym, co mam. Może nie będzie aż tak źle ;) Chodziłem na techniki pamięciowe, więc nauka nie powinna być dla mnie aż tak wielkim problemem do ogarnięcia :) postanowienie! będę je doskonalić tak, aby się uczyć szybciej i łatwiej, a potem mieć czas na różne inne rzeczy!! okaaj?
Książki, które miałem przeczytać w ferie *oczywko nie przeczytałem wszystkich, bo trafiały się do mojego planu dnia inne, niespodziewane rzeczy, więc nie zdołałem do tego wszystkiego zajrzeć* 
*a zamierzałem je wszystkie przeczytać w ferie, ale niestety nie udało mi się, nadrobię po*




Przeleżałbym cały dzień, ale poszedłem na spacer. Oczywiście, trochę przeklinając pod nosem, że się skończyły te kochane ferie i zaczyna się głupia szkoła! Boże, nie mogę już tego obczaić, ani wytrzymać. OBY TO JAK NAJSZYBCIEJ MINĘŁO!!! 
Nie mogę się doczekać już wakacji.
Zostało 110 dni!!! 

Z lamentem chciałem już usnąć o 19:00, ale się nie udało :( zszedłem na dół, i tata uznał, że brałem narkotyki, chciał już policję wzywać, coś naprawdę z tatą się dzieje, ja przecież nie palę marychy, ani nie biorę tabletek... Posądzanie mnie o branie jest beznadziejne, ale po jakimś czasie się śmiałem z Sylwestra, bo już naprawdę nie wytrzymałem z tych oskarżeń. Nasłuchał się jak dziecko, a potem kombinuje...
 Wiem, ze wyglądam strasznie, że schudłem, ale to dla mojego dobra :D



Idę oglądać teraz film na TVP 1,
xoxo  
Kocham Was wszystkich, już mi lepiej, jak się wyżaliłem ze swoich smutków x)
 

7 komentarzy:

  1. a ja niestety już dawno po feriach :<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nooo, ale po tygodniu idzie sie przyzwyczaic, wprawdzie co po niektórych może to przyprawić o zły humor, ale co tam, na pewnoe nie cb ;)

      Usuń
  2. Nominowałam cię do libster award zapraszam do mnie po pytania ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. może napisz pytania od 1 osoby i od 2 ;) i swoja 11

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja zaczynam ferie ;D
    Komentujesz? Obserwujesz? Robię to samo! ;)
    julia-juuliaa.blogspot.com
    obserwuje

    OdpowiedzUsuń
  5. super blog~// Obserwuję i liczę na rewanż :) http://ananaseq.blogspot.com/ ps. Będziesz u mnie zawsze mile widziany!

    OdpowiedzUsuń
  6. oo też pare lat temu przeczytałam "1000 powodów żeby się nie zakochać" :D śmieszna książka :)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za komentarz! Zostaw linka do Twojego bloga, chętnie zajrzę i będę obserwował :)
xoxo.