sobota, 13 kwietnia 2013

Poczwarka - Dorota Terakowska

Przeczytałem Poczwarkę Doroty Terakowskiej. Wspaniała książka. Nasunęło mi się wiele pytań. Opowiada ona o przestrzeganiu życia przez dziewczynkę z zespołem Down'a. Teraz sobie ludzie żartują: "o! jesteś down!" Ja już nikogo tak nie nazwę...



Zrozumiałem, że to są też ludzie, ale nieco inni od nas. Nie zawsze są akceptowani w społeczeństwie. Robią dużo niezgodnych rzeczy z normami i zasadami panującymi w Savoir Vivre.

Czy jeśli byłbyś rodzicem i dostałbyś w darze dziewczynkę/chłopca z tą chorobą genetyczną, to zaakceptowałbyś/łabyś jego wady? Nie oddałabyś do zakładu, gdzie poczułoby się nieszczęśliwe i spragnione normalnej, kochającej rodziny?

Dzieci to owoc, który nie powinien czuć się odrzucony i niechciany. Ludzie tępi mogliby pomyśleć o prezerwatywach...
Pokochałem Myszkę w Poczwarce. To była wspaniała dziewczynka o prostych marzeniach, niestety nieosiągalnych.
Poczwarka to moja lektura, sprawdzian piszę 15 kwietnia, trzymajcie kciuki.
I tak pójdzie dobrze źle.
xoxo.

1 komentarz:

  1. Masz rację, powinniśmy odnosić się z szacunkiem i posiadać choć trochę wrażliwości...
    Powodzenia na sprawdzianie ;)
    http://marcepan94.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za komentarz! Zostaw linka do Twojego bloga, chętnie zajrzę i będę obserwował :)
xoxo.