poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Egzaminy,egzaminy i po egzaminach...

Egzamsy były bardzo spoko. Jestem zadowolony z siebie i swoich umiejętności. Uczyłem sie przez cały rok jak najlepiej, ale jestem pewien ze wyniki będą nieco gorsze. Przeciętne :/ ale to mało wpływa na moje liceum, do którego się wybieram, ale nie chce do niego iść ;O
Chciałbym już pracować, piąć się na wysokie szczeble kariery, spełniać się zawodowo, a przy okazji znaleźć trochę czasu dla siebie. 
Mam ostatnio dwa telefony:
Bleki Berusia <3 Bold'a 9870


i Samsika S III mini 


To oznacza, że będę mógł pisać z każdego miejsca na ziemi na bloga! Właśnie takiej mobilności pragnę. Jadę autobusem przez 20 min - w tym czasie mogę coś stworzyć kreatywnego ;3 jestem w tym dobry, prawda? :) 

No i wracam do nauki hiszpańskiego. Na telefon pobrałem sobie ze strony www.fiszki.pl 
Słownictwo 4. Kiedy zbliża się lato, wiosna, słońce, gorąco, to chce mi się uczyć tego języka. W zimę, to ani rusz, nie da się, a teraz samo z siebie wychodzi. Dla praktyki zamierzam prowadzić drugiego bloga po hiszpańsku. Chcę się trochę odnaleźć ;) ale problem mam z prowadzeniem z jednym (brak czasu), co dopiero z drugim?!

Teraz majówka, nie mam planów, a raczej je mam! Na sportowo! Wykorzystuję ten fakt pogodowy, że jest chłodniej, wtedy można latać w krótkim rękawku i się wietrzyć. Mi jest gorąco!!

Następny wpis niedługo! Znowu cos śmiesznego! ;)

czwartek, 25 kwietnia 2013

Seria niefortunnych zdarzeń


Film baaardzo ciekawy, potrafiący trochę wprowadzić w uczucie mroku. Trzyma czasem w napięciu. Nie wiedziałem, że jest napisana książka? Nie mogę już jej przeczytać. Nie lubię oglądać filmu, a potem czytać. Wolę odwrotnie.

Nie lubię tego łysola, wkurzało mnie jego zachowanie. Nie był taki straszny ;O tylko raczej denerwujący i kiczowaty -,-
 Najbardziej polubiłem Słoneczko <3 takie grzeczne i fajniutkie <3
Słoneczko na zawsze moją miłością <3

xoxo.

sobota, 13 kwietnia 2013

Poczwarka - Dorota Terakowska

Przeczytałem Poczwarkę Doroty Terakowskiej. Wspaniała książka. Nasunęło mi się wiele pytań. Opowiada ona o przestrzeganiu życia przez dziewczynkę z zespołem Down'a. Teraz sobie ludzie żartują: "o! jesteś down!" Ja już nikogo tak nie nazwę...



Zrozumiałem, że to są też ludzie, ale nieco inni od nas. Nie zawsze są akceptowani w społeczeństwie. Robią dużo niezgodnych rzeczy z normami i zasadami panującymi w Savoir Vivre.

Czy jeśli byłbyś rodzicem i dostałbyś w darze dziewczynkę/chłopca z tą chorobą genetyczną, to zaakceptowałbyś/łabyś jego wady? Nie oddałabyś do zakładu, gdzie poczułoby się nieszczęśliwe i spragnione normalnej, kochającej rodziny?

Dzieci to owoc, który nie powinien czuć się odrzucony i niechciany. Ludzie tępi mogliby pomyśleć o prezerwatywach...
Pokochałem Myszkę w Poczwarce. To była wspaniała dziewczynka o prostych marzeniach, niestety nieosiągalnych.
Poczwarka to moja lektura, sprawdzian piszę 15 kwietnia, trzymajcie kciuki.
I tak pójdzie dobrze źle.
xoxo.

czwartek, 11 kwietnia 2013

Violetta

Kocham ten serial nadawany na Disney Channel! Jest świetny! Podoba mi się Argentyna.

Oglądam go po hiszpańsku i języka zamienić na polskiego nie zamierzam. Dopiero obejrzałem może z dziesięć odcinków, więc nie mogę dokładnie opisać o co w nim chodzi. Mam nadzieję, że się dowiecie, kiedy obejrzycie, pokochacie i zwiększy się rzesza fanów.

O boże!! Jak ja kocham jej uśmiech <3 *_*

Czy nie zdaje się Wam, że w Ameryce Południowej [mi baaardzo mało znanej] są ludzie piękniejsi i mają przyjemniejsze twarze?
xoxo.

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Koncert w Łochowie! MORON, Far Enough, Dahaca, I've told you once.




Koncert był niesamowity! Zabawa od samego początku, aż do końca, coś niesamowitego! Jestem na tak koncertom w Łochowie! :3 a w dodatku lepiej się bawiłem niż na Metallice w maju 2012 roku!
Fuck yeeeaaah!
xoxo

czwartek, 4 kwietnia 2013

MMMetro

Kocham nasze Warszawskie metro! Cieszę się, że budują następne, tam na dole jest tak przyjemnie, ciepło i ciemno ;D A najważniejsze, można się dostać w jakiekolwiek miejsce.

Zawsze interesowały mnie inne metra na świecie. Patrzyłem w internecie m.in. nowojorskie, londyńskie, paryskie, berlińskie i madryckie. Są strasznie poplątane, ale wierzę, że mieszkaniec miasta nie ma kłopotu z rozeznaniem się. 
Szkoda, że nie mam sweet foci w metrze, no ale okej, kiedyś sobie zrobię :)

Zawsze zastanawiałem się dlaczego nazwali tak dziwnie te stacje. Tak po wiejsku: 'Stokłosy', 'Młociny', 'Słodowiec', 'Wawrzyszew'. Przecież Warszawa to miasto. Uważam, że jeśli się buduje metro, to jest to coś nowoczesnego i nazwy też powinny być oryginalne. Kto się ze mną zgodzi?
xoxo

środa, 3 kwietnia 2013

STOP LIKWIDACJI BIBLIOTEK!

Naród musi czytać.
Książki są super, ale najgorzej jak się ma ograniczony dostęp do nich. 
NIE POZWÓLMY NA TO!
"Głupim narodem może wodzić każdy."

wtorek, 2 kwietnia 2013

Polewanie się zimną wodą!



Na pewno wielu z Was nie lubi pryskać się zimną wodą. Ale dlaczego?! Przecież taka woda ma mnóstwo korzyści:

-ujedrnia ciało
-nadaje seksapil
-pomaga osobom odchudzającym zapobiec zwisaniu skóry nawet 40% !
-organizm spala dodatkowe kcal na ogrzanie się
-zapobiega zakrzepom
-poprawia krążenie
-hartuje
-uodparnia i przyzwyczaja do nagłych zmian temperatury
-ożywia umysł

Co prawda - w chłodniejszej temperaturze nie wyniszczy się zarazków, bakterii, drobnoustrojów czy kurzu na naszym ciele. Więc, pasuje najpierw zacząć od gorącej wody i się przyzwyczaić. Można nałożyć pianę i ją spłukiwać coraz chłodniejszą wodą. Zmieniać o jeden stopień co 10 s :) Jak kto woli. Mi ciągle jest gorąco, bardzo często nie mogę wytrzymać.
Jedna uwaga: nie lać zimnej wody na głowę, kiedy jest zima. Szybko się chłodzi organizm.
Obiecuję, że po zimnym prysznicu będzie stękać jak w kabarecie, niż śpiewać jak w operze.

Obyśmy i mieli takie upały, jak ten fajny facet ;)  


xoxo.

poniedziałek, 1 kwietnia 2013

42 do szczęścia

Wspieram akcję 42 do szczęścia. Polega na tym, żeby wspomóc Joannie Chałupie. Jej noga przeżyła dwie operacje i grozi jej amputacja!

http://42doszczescia.pl/


Uważam, że taka pomoc wyjdzie zawsze na dobre. Wystarczy dać tylko 5 zł, to niewiele... za taką sumkę kupujemy różne niepotrzebne bzdety. A przecież grosz do grosza i będzie... ?
Każdy z nas cierpi na niedostatek czasem, ale żeby tego uniknąć - jest na to pewien sposób.
Trzeba DAWAĆ, a na pewno to powróci trzykrotnie. 
Na pewno poczujemy wielkie uczucie wdzięczności i ulgi, z tych uczuć człowiek czerpie największą radość. W następnym poście przekażę parę historyjek (o ile je znajdę), które obrazują, że dawanie zawsze bywa najlepsze... i ma pozytywne skutki w przyszłości!!!
Wiele miliarderów przekazuje swoje miliony dla biednych emerytów, dzieci, chorych itd.
To tyle na dzisiaj, ja przekazałem już swoje pieniądze, teraz kolej na Was!
xoxo.